wtorek, 8 sierpnia 2006

urlopu ciąg dalszy SWADERKI 03-07.08

Podczas wieczornego oswajania "Żubra" rozgrywałyśmy kolejną partyjke w "Remika". A tu nagle...., niespodzianka...., .......radocha na maxa......

Po cieżkiej nocy....... smaczne śniadanie w wykonaniu Mony czyli poranny gril. Pychota....

Po śniadaniu obowiązkowa kąpiel.

Grilowania ciąg dalszy....

Mona dmie z całych sił a pozostali.......

.... a pozostali przyglądają się z niecierpliwością

...dziewczynki?.....ale o co chodzi....?

o hamburgery.........

NAPÓJ WINOPODOBNY OWOCOWY AROMATYZOWANY "BYX" - czerwony półsłodki.

Smakosze

Jak dzieci.... jak dzieci....

Brak komentarzy: